MODLITWA DO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY,
PANI PÓLKOWSKIEJ, STRAŻNICZKI WIARY ŚWIĘTEJ
Matko Boża, Niepokalana Maryjo, nasza Pani Pólkowska, Strażniczko Wiary Świętej. Wpatrzeni w Twoje cudowne oblicze, tu, na tym świętym miejscu pragniemy całym sercem wyrazić naszą wdzięczność za wszystkie łaski Boże nam i innym udzielone przez Twoje, o Matko, orędownictwo.
Maryjo, za przykładem naszych ojców i tylu pokoleń pielgrzymów, którzy Tobie powierzali swój los, i my ten akt wdzięczności chcemy złączyć ze słowami zawierzenia, które na tym cudownym miejscu całym sercem składamy.
Maryjo, Strażniczko Wiary Świętej, Tobie, a przez Ciebie Jezusowi Chrystusowi naszemu Panu, zawierzamy i oddajemy nas samych i cały nasz los. Strzeż, o Matko, Kościoła Świętego wraz z jego Pasterzami. Strzeż naszą ojczyznę i rodziny nasze, by nigdy nie utraciły świętej wiary katolickiej. Strzeż każdego z nas, byśmy nigdy nie odstąpili od Twojego Syna Jezusa Chrystusa, od Ciebie Maryjo i Kościoła Świętego.
Spraw, prosimy, Strażniczko Wiary Świętej, by życie nasze, naszych rodzin, a szczególnie młodego pokolenia, było świadectwem wiary, umiłowania wolności, prawdy, sprawiedliwości i postępowania drogą Bożych przykazań.
Dopomóż nam Matko, nasza Pani Pólkowska, Strażniczko Wiary Świętej, byśmy w tym zawierzeniu wytrwali. Amen.
NOWENNA DO MATKI BOŻEJ PÓLKOWSKIEJ
Modlitwa wstępna:
Niepokalana Dziewico, Pani nasza Pólkowska, gromadzimy się dzisiaj przed Twoim cudownym Obrazem, aby oddać Ci cześć. Przyjmij nasz hołd uwielbienia, który Ci składamy jako Matce Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Pragniemy Cię sławić tak, jak sławił Cię Archanioł Gabriel i jak sławi Cię Kościół przez wieki w Twoim Cudownym Pólkowskim Wizerunku. Pełni ufności przychodzimy do Ciebie również po to, aby w Twoje niepokalane ręce złożyć nasze błagania, wierząc w Twoje Matczyne przemożne orędownictwo u Boga. Przynosimy Ci nasz codzienny trud, nasze radości i naszą słabą wolę. Wstawiaj się za nami u Boga, bo potrzebujemy Jego światła, potrzebna nam Jego moc i miłosierdzie, ponieważ jesteśmy słabi i upadamy. Wreszcie potrzebna nam jest Jego łaska o którą w tej nowennie prosimy abyśmy mogli żyć według Bożych przykazań. Amen
Dzień pierwszy
Matko Kościoła świętego. Tak bardzo odczuwamy tę prawdę, kiedy gromadzimy się podczas Eucharystii w Twoim Sanktuarium na Pólku. Zjednoczeni wokół stołu eucharystycznego czujemy się braćmi i siostrami, Bożą Wspólnotą, Kościołem.
Maryjo, Ty przez udział w dziele zbawczym Twego Syna, stałaś się Matką Wspólnoty Kościoła. Wypraszaj całemu Kościołowi łaskę wiernego trwania w nauce Chrystusa. Uproś umocnienie więzi jedności między wiernymi i kapłanami, między kapłanami i naszym biskupem N., między biskupami i naszym papieżem N. Amen.
Przez wstawiennictwo Pani naszej Pólkowskiej
Wysłuchaj nas, Panie
Zdrowaś Maryjo…
Dzień drugi
Maryjo, Twój Syn Jezus Chrystus mówił Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie…Rokrocznie dzieci naszej wspólnoty parafialnej przyjmują Pana Jezusa po raz pierwszy w Komunii św. w tym świętym miejscu, które od wieków wybrałaś. Do Twego Sanktuarium przybywają w oktawie Twoich odpustów rodzice wraz ze swoimi dziećmi aby wypraszać dar Bożego błogosławieństwa dla nich.
Prosimy Cię, wspieraj wszystkich rodziców łaską roztropnego i Bożego wprowadzania dzieci w życie świata. Prosimy, niech dzieci uchronione od zła i zgorszenia, radośnie przeżywają dni swego dzieciństwa. Amen.
Przez wstawiennictwo Pani naszej Pólkowskiej
Wysłuchaj nas, Panie
Zdrowaś Maryjo…
Dzień trzeci
Maryjo, gdzie Ty Jesteś zstępuje Duch Święty, często śpiewamy na Pólku. Wielu młodych ludzi przyjmuje w Sanktuarium dary Ducha Świętego w sakramencie bierzmowania.
Maryjo, Ty oczekiwałaś wraz z Apostołami na zesłanie Ducha Świętego. Prosimy wypraszaj młodym ludziom dar mężnego wyznawania wiary świętej oraz radość z dawania świadectwa przynależności do Chrystusa i Kościoła. Amen
Przez wstawiennictwo Pani naszej Pólkowskiej
Wysłuchaj nas Panie
Zdrowaś Maryjo…
Dzień czwarty
Przed Twoim Cudownym Obrazem, wielu młodych ludzi zawiera sakramentalne małżeństwo i rozpoczyna życie małżeńskie i rodzinne złączonych nierozerwalnym węzłem miłości.
Maryjo, przez czyste zaślubiny z Józefem staliście się rzeczywistym związkiem małżeńskim, a Bóg poprzez cudowne wydarzenia wlewał w Was obojga łaskę zaufania i miłości. Prosimy, wypraszaj młodym małżonkom łaskę głębokiej miłości i bezwarunkowego zaufania. Niech łaska Bożej radości wypełnia ich dni aż do spotkania z Tobą w niebie. Amen.
Przez wstawiennictwo Pani naszej Pólkowskiej
Wysłuchaj nas, Panie
Zdrowaś Maryjo…
Dzień piąty
Tak jak narodziny Jezusa przyniosły światu nadzieję zbawienia, tak Ciebie Maryjo uczyniły Matką Nadziei. Maryjo, Pólkowska Pani, dla tylu pielgrzymów jesteś jedyną nadzieją, bowiem wsłuchujesz się w prośby matek i ojców orędując za nimi u Syna Swego, Jezusa Chrystusa.
Prosimy, wypraszaj wszystkim rodzinom łaskę mężnego wyznawania wiary i pokonywania wszelkich trudów jakie niesie ze sobą codzienne życie. Spraw, prosimy, aby każda rodzina była silna Bogiem i tylko z Nim wiązała swoje plany i życiowe nadzieje. Amen.
Przez wstawiennictwo Pani naszej Pólkowskiej
Wysłuchaj nas Panie
Zdrowaś Maryjo…
Dzień szósty
Maryjo, Ty ciągle nawołujesz do przemiany serc poprzez prawdziwą i szczerą pokutę oraz łaskę sakramentalnej spowiedzi. Twoi czciciele na Pólku, słyszą to wołanie przystępując do sakramentu pokuty i pojednania.
Maryjo, wypraszaj nam szczery żal za grzechy, łaskę owocnej sakramentalnej spowiedzi, zdolność wynagradzania za nasze grzechy i w intencjach Kościoła świętego. Pani nasza Pólkowska, przez Twoje niepokalane poczęcie i błogosławione życie, poznajemy wartość tego co piękne i duchowe, udziel każdemu z nas szczególnej łaski wysławiania nieskończonego Bożego Miłosierdzia i wyjednaj nam skruchę za grzechy. Amen
Przez wstawiennictwo Pani naszej Pólkowskiej
Wysłuchaj nas Panie
Zdrowaś Maryjo…
Dzień siódmy
Matką Szkaplerza świętego jesteś zwana i od dawien dawna na Pólku, tysiące wiernych Twój płaszcz opieki – Szkaplerz święty, z wiarą i ufnością przyjmują.
Spraw, Królowo Szkaplerza świętego, aby nosząc Twój Szkaplerz, dusze nasze coraz bardziej upodabniały się do Ciebie, a przez Ciebie do Chrystusa. Niech wzrasta w nas ufność, że Ty Pani Pólkowska, każdej naszej potrzebie zaradzisz a szczególnie osłonisz przed burzami życia i doprowadzisz nas do chwały wiecznej. Amen
Przez wstawiennictwo Pani naszej Pólkowskiej
Wysłuchaj nas Panie
Zdrowaś Maryjo…
Dzień ósmy
Z wielką wiarą i czcią pielgrzymi trzymają w ręku różaniec aby wraz z Tobą, Pólkowska Pani, rozważać tajemnice naszego zbawienia. Włączają w nie swoje życie, wypraszają potrzebne łaski dla siebie i świata całego.
Maryjo, spraw łaskawie abyśmy owocnie wypraszali Twoją łaskawość i pielęgnowali w sobie ducha modlitwy. Pokornie prosimy, aby coraz bardziej rozwijał się i był pielęgnowany duch modlitwy różańcowej w naszych rodzinach. Niech różaniec stanie się potężnym orężem w walce o zachowanie prawdziwych wartości chrześcijańskich w dzisiejszym świecie. Amen
Przez wstawiennictwo Pani naszej Pólkowskiej
Wysłuchaj nas Panie
Zdrowaś Maryjo…
Dzień dziewiąty
Maryjo, Strażniczko Wiary naszych Ojców, którzy uczyli nas jak wierzyć i ufać Bogu a także poszanowania Bożego prawa. Ty Jesteś przecież Matką Bożego Prawa i w swoim ziemskim życiu byłaś przykładem jego wiernego zachowywania i wypełniania.
Prosimy, wypraszaj nam łaskę wiernego trwania w Bożym Przymierzu. Dodawaj także sił, byśmy gorliwie uczyli innych życia - na drodze Dekalogu. Amen.
Przez wstawiennictwo Pani naszej Pólkowskiej
Wysłuchaj nas Panie
Zdrowaś Maryjo…
MODLITEWNE POWITANIE MARYI PRZEZ PIELGRZYMÓW
Bądź pozdrowiona najukochańsza Córo Ojca Niebieskiego,
Bądź pozdrowiona Matko Syna Bożego,
Bądź pozdrowiona najczystsza Oblubienico Ducha Przenajświętszego,
Bądź pozdrowiony Przenajświętszy Trójcy Świętej Przybytku,
Bądź pozdrowiona najchwalebniejsza nieba i ziemi Królowo,
Bądź pozdrowiona najmiłościwsza Matko i orędowniczko nasza,
Bądź pozdrowiona, Bądź pozdrowiona, Bądź pozdrowiona.
Zdrowaś Maryjo…
Ignacy Franciszek Puchała, Wiadomość czyli opis Kościoła i cudownego Obrazu Najświętszej Maryj Panny na Pólku pod Bralinem, Mnichowice 1888
Pieśni o Najświętszej Maryj Pannie Bralińskiey, wydany w roku 1853 w drukarni F. Heinzego w Sycowie.
MODLITWA DO NMP PRZED JEJ CUDOWNYM OBRAZEM NA PÓLKU
Najchwalebniejsza Panno Maryjo, Niepokalana święta Królowo ! Oto ja nędzny grzesznik z największą pokorą opadam w tym świętym przybytku przed Tobą, Ciebie uwielbiam i wysławiam jako najdostojniejszą Matkę Bożą, świątynio Boga w Trójcy Jedynego, Królowo Aniołów, bramo niebieska przez Twoje wstawiennictwo wszelki człowiek żyje. Dziękuję Bogu za wszystkie łaski, które nam przez Ciebie udzielił, wielbiąc nieskończoną dobroć Jego, iż Ciebie tu na miejscu Twego Boskiego upodobania dla nas nędznych tak Chojnie rozdawczynią łask swoich uczynił. Wyznaję Maryjo, iż nie jesteśmy godni dla grzeszników naszych owych łask, które nam świadczysz lub niewdzięczni. Nie zasługujemy na dalsze miłosierdzie Twoje Syna i Twoje lecz któż nam dalej tych łask udzieli, któż nam coś dobrego uczyni jeśli nas Ty opuścisz. Jeżeli spoglądasz na Syna Twego, jak On wielce pragnie grzeszników zbawić, tak i Ty wielce pragniesz tychże ratować. Spojrzyj o Maryjo na nasz smutek i na żal jakim napełnione jest nasze serce, ach nie chcemy już więcej grzeszyć i Boga obrażać. Uproś nam odpuszczenie grzechów naszych oraz ich unikanie abyśmy resztę życia naszego tu na ziemi żyli cnotliwie według Syna Twego i Twojej woli.
O uwielbiona świata całego Gospodyni, któraś tu na tym świętym miejscu tak miłościwie się pokazała, odwróć od nas powietrze morowe, wojnę, głód, ogień, nieurodzaje a przede wszystkim broń nas od utraty wiary świętej i od przemocy i okrucieństwa niewiernych. Matko najmiłosierniejsza niech za Twoją litościwą przyczyną będzie koniec cierpień Kościoła świętego. Ach zobacz droga Matko w jakim srogim strapieniu pozostają twe wierne dzieci, ach osusz ich łzy, przybądź im na ratunek.
Najświętsza Maryjo, daj abyśmy tu na ziemi gorąco się miłowali miłością, jakąś tego godna, bo Ciebie miłować jest to pewnym znakiem wybranych, którzy zbawienia dostąpią.
Dla miłości Twojej o Maryjo i dla miłości Syna Twojego ofiarujemy się na służbę Twoją. Jak słodkie jest i jak miłe wejrzenie Twoje w tym świętym Obrazie ku nam, o jak błogie są nam chwile w których w całej gorącości ducha przed Tobą swe serca otwieramy.
O dobry Jezu, dzieciątko tak mile na ręku matki swej spoczywające, wynagródź Jej przez najsłodsze Serce Twoje za wszystkie niewdzięczności i niedoskonałości nasze, którymi żeśmy ją kiedykolwiek zasmucili.
O Maryjo, dla słodkiego dzieciątka Jezus, bądź nam Matką w życiu a osobliwie gdy nadejdzie ostatnia godzina, nie przestawaj Boga prosić, za nas, aż nas w raju zobaczysz.
Tu na ziemi jesteśmy niewdzięczni lecz gdy się do Nieba dostaniemy, tam niewdzięczności nasze się skończą, tam Boga i Ciebie na wieki oglądać będziemy, tam ucałujemy owe ręce, które nam tyle łask i dobrodziejstw świadczyły, tam przy Tobie szczęśliwie wszystkie nasze nadzieje będą spełnione.
O wielowładna Królowa, o słodka Panno Maryjo. Amen
Ignacy Franciszek Puchała, Wiadomość czyli opis Kościoła i cudownego Obrazu Najświętszej Maryj Panny na Pólku pod Bralinem, Mnichowice 1888
Edward Józef Kuś, Kościół odpustowy Narodzenia Najświętszej Maryi Panny „Na Pólku” pod Bralinem, Bralin 1991
MODLITWA DO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY PRZED JEJ CUDOWNYM OBRAZEM NA PÓLKU
Antyfona
Święta Maryjo, ratuj nędznych, wspomagaj słabych, pocieszaj strapionych, dźwigaj upadłych na duchu, módl się za ludem, przyczyniaj się za duchowieństwem, wstawiaj się za pobożnymi niewiastami. Niech wszyscy doznają Twojego wsparcia, którzy z czcią i nabożeństwem obchodzą Twoje wspomnienie.
W: W poczęciu Twoim Panno, Niepokalanaś była
O: Módl się za nami do Boga Ojca, któregoś Syna porodziła.
Módlmy się
Boże, któryś przez Niepokalane poczęcie Panny Maryi, godne Synowi Twojemu mieszkanie zgotował, prosimy Cię abyś Tę, którą przez śmierć tegoż Syna Twojego od wszelkiej zmazy zachować raczył również nam za Jej przyczyną niepokalanymi przyjść do Ciebie dozwolić raczył. Który żyjesz i królujesz, Bóg w Trójcy Jedyny, na wieki wieków. Amen.
Antyfona
Znak wielki ukazał się na niebie, niewiasta obleczona w słońce, księżyc pod Jej stopami a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.
W: Z weselem rozpamiętywamy Twe Niepokalane Poczęcie
O: Abyś się za nami modliła do Pana Jezusa
Módlmy się
Boże, któryś błogosławioną Maryję Pannę w koronę z gwiazd dwunastu uwieńczyć raczył, dozwól łaskawie abyśmy, którzy radujemy się z Jej chwały tu na ziemi, mogli Ją z Tobą na wieki oglądać. Który żyjesz i królujesz, Bóg w Trójcy Jedyny, na wieki wieków. Amen
Ignacy Franciszek Puchała, Wiadomość czyli opis Kościoła i cudownego Obrazu Najświętszej Maryj Panny na Pólku pod Bralinem, Mnichowice 1888
ŚPIEWY PODCZAS PÓLKOWSKIEJ DROGI KRZYŻOWEJ
ROZMYŚLAJMY DZIŚ…
1. Rozmyślajmy dziś, wierni chrześcijanie, na śmierć okrutną Jezusa skazanie, gdzie niewinnego Piłat dekretuje, z łotry winuje.
2. Ciężar krzyżowy bierze na ramiona zbolały Jezus, by dusza zgubiona w tym świętym znaku znalazła zbawienie i odkupienie.
3. Już pod ciężarem upada krzyżowym Jezus Zbawiciel, bądźże tu gotowym, grzeszny człowiecze, dźwigać upadłego i zemdlonego.
4. Schodzą się z sobą dwie Istoty święte, najświętszym bólem wzajemnie przejęte: Jezus z Maryją, Syn z Matką cierpiący, krzyż swój niosący.
5. Cyreneusza pod ciężar krzyżowy przyjmuje Jezus, a wszystkim gotowy zapłacić niebem, kto Mu w tej ciężkości ulży z litości.
6. Pełna gorzkości święta Weronika, rzewnie łzy lejąc, z Panem się spotyka, któremu gdy twarz chusteczką ociera, obraz odbiera.
7. Już nasz Zbawiciel tak srodze zmęczony; a krzyż Go ciśnie ciężkimi ramiony; ach znów się leją najdroższej krwi strugi, pada raz drugi.
8. Ujrzawszy Jezus niewiasty stojące, cieszy się słodko, rzewliwie płaczące, dodawaj, Panie, sługom swym ratunku w każdym frasunku.
9. Trzeci raz pada pod krzyża ciężarem, szczególnym ku nam miłości pożarem. Grzebie się w prochu za nasze hardości. Pan z wysokości.
10. Ten Pan, co ziemię w kwiaty przyodziewa, niebo gwiazdami jasnymi okrywa, z szat obnażony bez wszelkiej litości dla mej miłości
11. Aby dopełnić krwawej męki Pana, choć Jego ciało jakby jedna rana, przybili na krzyż ręce, bogi święte, katy zawzięte.
12. Już Jezus z krzyżem w górę podniesiony, jak król boleści niezmiernie dręczony; kona już w mękach Bóg – człowiek prawdziwy, płacz Go, kto żywy.
13. Obwisłe ciało, martwe, skaleczone, czas je zdjąć z krzyża; niechaj udręczone złożą na łonie matki litościwej, ledwie co żywej.
14. Ciało Jezusa grzebać czas nadchodzi. Niechże więc serce, które żale rodzi, zostanie grobem Pana na spoczynek. Wdzięczny uczynek.
ZASTANÓW SIĘ…
Zastanów się, o człowiecze, na chwilkę małą, zastanów się a pójdziemy drogą krzyżową, Mękę Pańską rozważać, za grzechy łzy wylewać, także duszom wiernych zmarłych w czyśćcu pomagać.
1. Słuchaj człowiecze, dekretu jak się rozlegał, - który Piłat na Jezusa niesłusznie wydał, aby Jezus niewinny był z krzyżem prowadzony, aby był na nim przybity, z nim pozostawiony.
2. Już Jezusa z miasta wiodą okrutni kaci, na ramiona Mu włożyli krzyż bardzo ciężki. Naśmiewają się z Niego, z Jezusa niewinnego, chociaż wiodą cierpliwego i milczącego.
3. Ten Jezus bardzo zraniony pod krzyżem pada, znów Mu zajadłość oprawców rany zadawa, także wieniec cierniowy, krzyżem wbity do głowy, jaki to ból był okrutny, któż to opowie.
4. Nowa boleść Jezusowi w sercu powstała, kiedy Go krzyż niosącego Matka spotkała, miecz przeniknął Jej serce, gdy Go widzi w tej męce, On natomiast błogosławi najmilszej Matce.
5. Jezus od wielkich boleści krzyża nie zmaga, oto Szymon Cyrenejczyk już Mu pomaga, Miłości dostępuje, że Panu posługuje, bo sobie przez tę posługę niebo gotuje.
6. A gdy Jezus z ciężkim krzyżem z miasta wychodzi, oto Weronika święta k’Niemu przychodzi, całego zranionego, okrutnie skrwawionego, otarła Go ta niewiasta do rąbka swego.
7. Ach już Jezus osłabiony drugi raz pada, pod tak okrutnym ciężarem sobą nie włada. W bramie Jezus kochany od wrogów podeptany, aby prędko z krzyżem powstał, jest przymuszany.
8. Gdy Go pobożne niewiasty z krzyżem widziały, i że Jezus był niewinny, nad nim płakały. On łaskawie spoglądał, miłośnie je nauczał ale od katów zajadłych pokoju nie miał.
9. Kiedy Go na górę wiedli okrutni kaci, upada znowu pod krzyżem już po raz trzeci. Odpocząć Mu nie dali, ale Go popychali, ażeby Go jak najprędzej ukrzyżowali.
10. Już na górze Kalwarii z Jezusem stają okrutni kaci i szaty z Niego zdzierają. Drudzy napój wlewają, ocet z żółcią mieszają. Taki napój Jezusowi wrogi podają.
11. Obarczcie tu, chrześcijanie, Pana Jezusa! Czy się do płaczu z żałości serce nie wzrusza, kiedy widzisz, człowiecze, jako tu z ran krew ciecze, kiedy kaci przybijają nogi i ręce.
12. Oto kończy życie swoje Jezus kochany, już na krzyżu za nas grzesznych zamordowany. Pod krzyżem Matka z Janem, uczniem Jego kochanym, płaczą, ręce załamują nad zmarłym Panem.
13. Już zdejmują martwe ciało święci mężowie. Ach, jak wielki smutek czują któż to wypowie? Na łono Matce dają, ręce, nogi trzymają, wszyscy tak zmarłego Pana z żalem żegnają.
14. Rozważże sobie, człowiecze, u grobu tego, kiedy tu widzisz Jezusa pochowanego, pogrzeb tu życie swoje, zostaw tu grzechy swoje. Uważ, jako krwi płynęły obfite zdroje.
Przyjmij, Jezu najłaskawszy ten nasz trud smutny, przez któryśmy rozważali męki okrutne. Przez te Twoje boleści pomóż nam do wieczności, abyśmy Cię oglądali w wiecznej radości.
WITAJ MATKO UWIELBIONA
Witaj Matko uwielbiona, Żalem serdecznym zraniona,
Gdy Symeon sprawiedliwy, przepowiedział miecz straszliwy,
/O Maryjo, Maryjo jak wielka twa żałość była./
1. Już nie wiedząc sobie rady, I bojąc się jakiejś zdrady,
Skazał Piłat niewinnego, Na śmierć Jezusa miłego,
/O Maryjo, Maryjo jak wielka twa żałość była./
2. Zaraz Żydzi go porwali – okrutnie z Nim najgrawali,
Na ramiona krzyż włożyli, I na Golgotę pędzili,
/O Maryjo, Maryjo jak wielka twa żałość była./
3. Jezus Pod ciężarem krzyża – Do samej ziemi się zniża,
Upada pod nim i mdleje – krew święta zewsząd się leje.
4. Acha jak wielką boleść miała Maryja, kiedy widziała,
Pod krzyżem Syneczka swego, Całego krwią zbroczonego,
5. Cyreneusz przymuszony – Podźwiga krzyż krwią zbroczony,
Ledwie trochę mu ulżyli – Znów na Pana krzyż włożyli,
6. Tylko Weronika święta – Litością i żalem zdjęta,
Do Jezusa się zbliżyła – Chusteczką mu twarz ocierała,
7. Szarpią go i popychają – Bo kamienne serce mają,
Żydzi w swej zapalczywości – Nie znają żadnej litości,
8. I niewiasty tez płakały – które Jezusa spotkały,
Rzekł nie płaczcie, bom bez winy, Płaczcie na się i na syny,
9. Już Pan ledwo sobą włada – Trzeci raz ciężko upada,
Lecz odpocząć mu nie dali, Na golgotę popychali,
10. Tu go ze szat obnażają – Skórę wraz z szatą zdzierają,
Gorzki napój zgotowali – i tym w mdłości go wskrzeszali,
11. Katowie go popychali – I na krzyż Go porzucali,
Ręce, nogi wyciągają – I do krzyża przybijają,
Żydzi z Pana urągają – O suknie losy miotają,
A on modli się o Panie – Odpuść im to urąganie.
12. Z krzyżem do góry dźwigają – Rany tak się rozdzierają
Iż się krew potokiem leje – Maryja wszystka truchleje.
13. Maryja pod krzyżem stała – Z płaczem na Syna patrzała,
On ją w opiekę Janowi – Oddaje swemu uczniowi,
14. A gdy się już wykonało – Wszystko to, co się stać miało,
Oddał Jezusa Ducha Swego – W ręce Ojca niebieskiego,
/O Maryjo, Maryjo jak wielka twa żałość była./
Przez Twe smutki i żałości – O Matko pełna miłości,
Proś za nami Syna swego, Zjednaj nam łaskę u niego.
/O Maryjo, Maryjo jak wielka twa żałość była./
O ANIOŁOWIE BOGA KOCHAJĄCY
O Aniołowie Boga kochający,
Zstępujecie z nieba wraz z ludźmi płaczący!
Bo tego od nas Bóg zmęczony srodze
Chce w krwawej drodze.
I. Po ciężkich krzywdach i obelgach Pana
Zawziętość ludzka stawia przed tyrana,
By dekretować żyjącego wiecznie
Na śmierć koniecznie.
II. Bierze Zbawiciel krzyżową machinę
Na swe ramiona, która grzechów winę
Naszych znaczyła, chcąc przez tę ofiarę
Darować karę.
III. Stój, duszo moja, patrz, coś uczyniła,
Jakoś krzyż srogi na Pana włożyła,
Pod krzyżem w mdłości za ciebie upada,
Sobą nie włada.
IV. Powstawszy z ziemi, gdy na Kalwarię
Zwraca się Jezus, spostrzega Maryję,
Matkę kochaną, od boleści drżącą,
Gorzko płaczącą.
V. Wściekłość pospólstwa – lud zapamiętały,
W swej zawziętości i uporze trwały,
Nieść dalej każe krzyż osłabionemu
Panu naszemu.
VI. Zacna matrona, zwana Weroniką,
Płacząc rzewliwie z Panem się spotyka
Ociera świętą twarz krwią ubroczoną
Swoją zasłoną.
VII. Idzie Zbawiciel drzewem obciążony.
Sił mu nie staje, mdleje udręczony,
W bramie sądowej, gdy sobą nie włada,
Drugi raz pada.
VIII. Zacne maratony na ten widok nowy
Zapatrując się, a nie mogąc słowy
Żalu wyrazić, łzy obficie leją,
Wszystkie truchleją.
IX. Dźwiga zemdlony Jezus drzewo srogie,
Znosi boleści na swym ciele mnogie;
Staje pod górą kalwaryjską miły
Bez wszelkiej siły.
X. Już stanął Jezus na górze Golgocie,
Gdzie Go złość katów ku większej sromocie
Z szat obnażyła, skąd się Jezus wstydzi,
Lud z Niego szydzi.
XI. Obnażonego na krzyż przybijają
Złośliwi kaci, litości nie mają;
Ciągną za nogi, ręce bez litości
Króla Miłości.
XII. Podnosi się krzyżem Jezusowe ciało,
Które się zewsząd krwią najświętszą zlało,
Pośród dwóch łotrów krzyż stawia na skale
Żołnierz zuchwale.
XIII. Oto już skończył Jezus życie swoje
Na drzewie twardym za przewiny twoje.
Miej litości nad Nim, proś o zmiłowanie:
Odpuść mi, Panie!
XIV. Obmywszy ciało Jezusowe łzami,
Matka stroskana z świętymi uczniami
Niesie do grobu i w nim ze czcią składa
Sobą nie włada.
Płacz i ty, duszo, wszak ta śmierć dla ciebie,
Żebyś na wieki żyła z Bogiem w niebie;
Żałuj za grzechy, proś o zmiłowanie:
Odpuść mi, Panie!
PO KRWAWYCH ŚLADACH…
Po krwawych śladach Zbawiciela swego,
Pójdę rozważać wśród żalu szczerego,
Jak znosił straszne cierpienia i znoje,
Za winy moje.
I. Pojmały straże Zbawiciela świata,
Wśród drwin i szyderstw wiodą przed Piłata,
Śmierci haniebnej na Pana nad pany,
Wyrok wydany.
II. Krzyż na ramiona bierze Jezus cichy,
Tłum Go znieważa w zaślepieniu pychy,
Obym ja umiał w takiej znieść pokorze,
Wyroki Boże.
III. Pod Ciężkim krzyżem Zbawiciel upada,
Milczy, gdy szydzi zeń katów gromada,
Kiedy wśród pokus dusza upaść może,
Ratuj ją Boże!
IV. Widzi Maryja Syna w poniewierce,
Matko bolesna, jak cierpi Twe serce,
Chcę się z Nim złączyć, chcę się dzielić z Tobą,
Twoją żałobą.
V. Ciężkiego krzyża Pan już nieść nie może,
Szymon z Cyreny dźwigać go pomoże,
Niech wesprą Boga i moje ramiona,
Gdy z trudu kona.
VI. Twarz Boga mego cała zakrwawiona,
Na Weroniki chuście utrwalona,
Niechaj w mym sercu zostawi odbicie,
Na całe życie.
VII. Jakże przytłacza ciężkie krzyża brzemię,
Upada Jezus drugi raz na ziemię,
Za moje grzechy na odżałowane,
Wciąż ponawiane.
VIII. Mówi do niewiast przejętych żałobą,
O, nie nade mną płaczcie, lesz nad sobą,
I nad synami, bo z ich to przyczyny,
Cierpię bez winy.
IX. Nielitościwy ciężar krzyża gniecie,
Upada Jezus pod nim po raz trzeci,
Tak pragnę Panie, przestać wreszcie grzeszyć,
By Cię pocieszyć.
X. Z szat swych odarty, żółcią napojony,
Cierpi z poddaniem Bóg mój znieważony.
Zrzec się swej woli, iść za Twoją, Panie,
Pragnę z poddaniem.
XI. Ostre Twe gwoździe serce moje czuje.
Miłość do ludzi tak Ciebie krzyżuje.
O, gdybym umiał za tę miłość płacić
Kochaniem braci.
XII. Kiedy na krzyżu kona w strasznej męce,
Najlepszej Matce nas oddaje w ręce.
Uproś, Maryjo, niech ofiara krzyża
Niebo nam zbliża.
XIII. Już zdjęte z krzyża ciało zakrwawione,
Przy sercu Matki spocznie umęczone.
Pragnę z Maryją uwielbić Twe rany,
Jezu kochany
XIV. Ciało chwalebne Boga i człowieka
Złożone w grobie zmartwychwstania czeka
A ja Cię w moim sercu, Panie, złożę,
Uczczę w pokorze.
Twojej okrutnej męki rozważanie
Tobie w ofierze składam, dobry Panie
Niech ono moje zimne serce wzruszy,
Łaskę dla duszy.
RÓŻANIEC JEROZOLIMSKI ODMAWIANY NA PÓLKU W WIELKIM TYGODNIU
Niedziela Palmowa - odmawiało się 40 Ojcze nasz i 40 Zdrowaś Maryjo na pamiątkę 40 dni postu Pana Jezusa z rozmyślaniem.
Wielki Poniedziałek - odmawiało się 33 Ojcze nasz i 33 Zdrowaś Maryjo na pamiątkę 33 lat życia Pana Jezusa na ziemi.
Wielki Wtorek - odmawiało się 30 Ojcze nasz i 30 Zdrowaś Maryjo na pamiątkę jak Pan Jezus za 30 srebrników był sprzedany.
Wielka Środa - odmawiało się 15 Ojcze nasz i 15 Zdrowaś Maryjo z rozmyślaniem na pamiątkę 15 kolcy korony cierniowej, które Panu Jezusowi głowę zraniły.
Wielki Czwartek - odmawiało się 12 Ojcze nasz i 12 Zdrowaś Maryjo z rozmyślaniem jako 12 Apostołów Pana Jezusa opuściło.
Wielki Piątek - odmawiało się 5 Ojcze nasz i 5 Zdrowaś Maryjo z rozmyślaniem pięciu ran Pana Jezusa.
Wielka Sobota - odmawiało się 40 Ojcze nasz i 40 Zdrowaś Maryjo z rozmyślaniem jako Pan Jezus 40 godzin w grobie spoczywał.
Niedziela Wielkanocna - odmawiało się 40 Ojcze nasz i 40 Zdrowaś Maryjo z rozmyślaniem jako Pan Jezus po zmartwychwstaniu swoim 40 dni z uczniami przebywał.
Oprócz tego w kościele Na Pólku odprawiały się jeszcze Koronki Szkaplerza świętego.
W Wielki Czwartek pierwsza koronka stojąc na pamiątkę pożegnania się Pana Jezusa z Matką Najświętszą. Druga koronka klęcząc na pamiątkę krwawego potu Pana Jezusa w ogrójcu. Trzecia koronka siedząc na pamiątkę jak Najświętsza Panna Maryja oczekiwała na wiadomość od św. Jana o pojmaniu Pana Jezusa, po czym następowała droga krzyżowa.
W Wielki Piątek pierwsza koronka idąc na pamiątkę jak Pan Jezus krzyż nosił. Druga koronka klęcząc na pamiątkę ukrzyżowania Pana Jezusa. Trzecia koronka stojąc ma pamiątkę jak Najświętsza Maryja Panna pod krzyżem stała i jak Pan Jezus został na krzyżu podwyższony, po czym następowała droga krzyżowa.
W Wielką Sobotę pierwsza koronka idąc na pamiątkę niesienia Pana Jezusa do grobu. Druga koronka klęcząc na pamiątkę namaszczenia Pana Jezusa. Trzecia koronka stojąc na pamiątkę chwalebnego zmartwychwstania Pana Jezusa, po czym następowała droga krzyżowa.
Ignacy Franciszek Puchała, Wiadomość czyli opis Kościoła i cudownego Obrazu Najświętszej Maryj Panny na Pólku pod Bralinem, Mnichowice 1888
PIEŚNI KU CZCI
MATKI BOŻEJ PÓLKOWSKIEJ
STRAŻNICZKI WIARY ŚWIĘTEJ
I. MIASTECZKO BRALIN
- Miasteczko Bralin przy śląskiej granicy,
Bieżcie do niego czem prędzej pątnicy,
Jest tam Maryja, bez zmazy poczęta
Panienka Święta, Panienka Święta.
-
Tu pod Bralinem miejsce ulubiła,
I z wysokiego tronu tu zstąpiła,
Na tę tu rolę, bez zmazy poczęta
Panienka Święta, Panienka Święta.
-
Ślepym wzrok daje, chorym uzdrowienie,
Grzesznym u Boga wyjedna zbawienie
Wyjednaj i nam, bez zmazy poczęta
Panienka Święta, Panienka Święta.
II. PÓLKOWSKA PANI
-
Pólkowska Pani, przed Twym obliczem,
lud Ci oddany składa swe życie.
Ref.: Witaj Maryjo, Patronko nasza,
Witaj Królowo, Matko Jezusa.
-
Strzeż wiary świętej w naszej rodzinie,
bądź nam obroną w każdej godzinie.
Ref.: Witaj Maryjo…
-
Przyjdź nam z pomocą, o to błagamy,
niech Twojej łaski tutaj doznamy.
Ref.: Witaj Maryjo…
-
Pólkowska Pani, usłysz błagania
Od zła wszelkiego Ty nas ochraniaj.
Ref.: Witaj Maryjo…
-
W twoją opiekę się oddajemy,
Niech umocnieni stąd odejdziemy.
Ref.: Witaj Maryjo…
III. MATKA BOSKA NA PÓLKU POD BRALINEM
-
Kraino śląska (kraino Polska) bądź dziś wesoła
Bo Matka Boska ciebie do koła
W cudowne miejsca zdobi obrazy
Jak zdobią nieba firmament gwiazdy.
-
Na pięknym wzgórzu tam pod Bralinem
Wznosi się kościół z słanym imieniem
Bo Matka Boska go zaszczyciła
Obraz cudowny w nim zostawiła.
-
To miejsce sobie Panna obrała
Tu śpiew aniołów tu jej chwała
Szczęśliwe miejsce, szczęśliwy kraju
Mieścisz skarb drogi Maryi cały.
-
Przez cztery wieki w onej procesji
Lud się tu zbiega ku czci Maryi
Duchownych wiele dotąd przychodzi
Aby grzeszników z Bogiem pogodzić.
-
Słyniesz tu z dawna Panno cudami
Ślązak i Polacy nich są świadkami
I wota liczne w których wyryte
Łaski i cuda wielce obfite.
-
Uzdrawiasz wszystkich dusze i ciało
Którzy cię Matko wyznają śmiało
Ucieczko grzesznych, chorych lekarko
Smutnych pociecho, biednych szafarko.
-
W twoim kościele we formie krzyża,
Grzeszników wiele swe czoło zniża
Przed twym obrazem swe żale nużą,
Grzeszyć przestają wiernie ci służą.
IV. HYMN DO MARYI
-
Matko królowo, nadziejo w niedoli
Pociesz strapiony śląski (polski) Twój lud
Wyrwij nas z więzów grzechu niewoli,
Spraw to Maryjo, okaż ten cud.
-
Gwiazdo na morzu, ot burza się sroży,
Giną Twe dzieci błędnie wśród fal.
Prośbą Ty swoją ukój gniew Boży,
Podaj nam rękę, przyjmij nasz żal
-
Matko królowo, zmiłuj się nad nami,
Na nędzę naszą, oczy swe rzuć
Ojczyznę naszą, prosimy ze łzami,
Królowo Polski, wolną nam zwróć.
V. KRÓLOWEJ SZKAPLERZA ŚPIEWAJMY
1.Królowej Szkaplerza śpiewajmy
Wdzięczności zanućmy Jej pieśń,
miłość swą za miłość oddajmy,
swe hołdy śpieszmy Jej nieść.
Ref: O Maryjo Tyś nas osłaniała,
weź i teraz pod płaszcz swój.
O Maryjo, Tyś nas ukochała,
zlewasz na nas łask swych zdrój.
2. Maryi my dzieci oddane,
Jezusa przyboczna my straż,
Szkaplerzem Jej świętym odziane,
do Ciebie wznosim głos nasz.
Ref: O Maryjo Tyś nas osłaniała…
3. O, Matko, wysłuchaj błaganie,
co z ziemi do nieba wciąż brzmi,
niech Boże Królestwo nastanie,
jedności, wdzięczności i czci.
Ref: O Maryjo Tyś nas osłaniała…
VI. PRZECZYSTA MATKO, PANNO ŚWIĘTA
-
Przeczysta Matko, Panno Święta,
Twój wzrok łaskawy ku nam zwróć.
Niewoli grzechu rozwiąż pęta,
I czas tęsknoty Matko skróć.
Ref.: Szkaplerzem świętym okryj nas,
Przybądź z pomocą w każdy czas,
O Matko, o Matko Najczulsza.
2. Okryłaś nas swoją sukienką,
Tarczą zbawienia, znakiem łask,
Więc prowadź nas Matczyną ręką,
By nie zwiódł nas marności blask.
Ref.: Szkaplerzem..
&nbs